Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2017

Box Mistrza Gry

Obraz
Ustalmy coś. Jestem gadżeciarzem. Okropnym gadżeciarzem. Większość z was nigdy nie będzie potrzebowała ani czuła potrzeby takiego tłustego wyposażenia do erpegów, ale mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie. Tyle słowem wstępu.   Organizacja miejsca pracy to umiejętność elementarna w życiu. Dotyczy to warsztatu, garażu, piwnicy, kuchni, a także... erpegów. Właśnie dlatego zaczynam od tego wpisu i właśnie dlatego ten wpis w ogóle powstaje. Box Mistrza Gry to coś na tyle duże, by zawrzeć wszystkie wasze gadżety w jednym, przejrzystym i schludnym miejscu; a jednocześnie na tyle małe, by móc je zabrać ze sobą. Najpierw jednak trochę historii, byście wiedzieli, że taki box nie powstał z ułańskiej fantazji. Pierwszy mój box był zrobiony z pudełka od klawiatury. Był baaaaaaardzo duży, na tyle duży, że mieściły się w nim karty postaci, zeszyt, linijka i notatki; karty, kostki i inne. Miał jednak dwie wady wykluczające go z działań w terenie: nietrwałość kartonu, k

Ciężki początek

Nawet nie domyślacie się, jak trudno zabrać się za bloga. Niby takie proste, niby takie szybkie, kliknij tu, kliknij tam, ale większy problem tkwi w samej świadomości tego, co chce się stworzyć. Ja na początku chciałem stworzyć Imperium. Nonsens, co? Moim pierwszym planem było zebranie całego fandomu w jednym miejscu: fora, czaty, poradniki, grafiki, podręczniki, et caetera. Chciałem zostać Googlem erpegów. Zafascynowanie pomysłem trwało jakieś 15 minut. Gdy już dotarło do mnie, że to niewykonalne, postanowiłem zrobić swoją prywatną stronę o erpegach, zostać erpeguru, jak Baniak  czy Drunkens&Dragons i Critical Role . No cóż. Został mi blog. Być może mały kanał na YouTube, nie wiem. Z etapu wymysłów i pragnień chodzimy do etapu pogodzenia się z możliwościami i umiejętnościami. Przez stosunkowo krótką przygodę z erpegami miałem wiele okazji na poznanie różnych metod prowadzenia, sposobów grania, oczekiwań graczy i mistrzów, a także różnych zabiegów uprzyjemniających rozg